Jeździecka Cavaliada - Kaźmierczak czwarty w konkursie Dużej Rundy
W zaliczanym do światowego rankingu konkursie Dużej Rundy z rozgrywką (wys. przeszkód 150 cm) wystąpiło 75 par, ale dla 12 parkur okazał się zbyt wymagający. Przejazdu nie ukończył m.in. Niemiec Felix Hassmann, trzykrotny triumfator Grand Prix poznańskiej Cavaliady, a także Marek Lewicki i Jacek Zagor.
Pierwszą fazę konkursu bezbłędnie pokonało dziewięciu zawodników, którzy zakwalifikowali się do rozgrywki. Najlepszy czas zanotował jedyny Polak z tym gronie Michał Kaźmierczak 66,14 sek. i to on rozpoczął drugą rundę.
Drugi przejazd Kaźmierczak pokonał z czasem 38,52, ale dość szybko stracił prowadzenie. Startujący jako trzeci Holender Mans Thijssen (Hello) uzyskał wynik o 0,37 sekundy lepszy i objął prowadzenie. Ostatecznie jednak triumfowała Belgijka Patteet na ogierze Sea Coast Guinness, która zepchnęła reprezentanta Polski na czwartą pozycję. Thijssen był drugi, a trzecią lokatę zajął Belg Jeroen Appelen (Gently Z).
W piątek przed południem zawodnicy rywalizowali w Średniej Rundzie (wys. przeszkód 140 cm), w której Tamara Tybulczuk dosiadająca ogiera Szifi zajęła drugą lokatę. Triumfował Holender Frank Schuttert na Greamie.
Zawody tradycyjnie rozgrywane są na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich i są jedną z największych halowych imprez jeździeckich rozgrywanych nie tylko w Polsce, ale także w tej części Europy. Zwieńczeniem czterodniowej rywalizacji będzie niedzielna Grand Prix z pulą nagród 107 tysięcy euro. Zwycięzca otrzyma 100 punktów do światowego rankingu.
Poznańska Cavaliada od wielu lat ma wymiar nie tylko sportowy. W czwartek rozpoczęła się konferencja skierowana do właścicieli i menedżerów ośrodków jeździeckich oraz samych zawodników. W strefie wystawienniczej jest wiele atrakcji dla najmłodszych kibiców, którzy mogą uczestniczyć w warsztatach manualnych i plastycznych. Imprezie towarzyszą targi sprzętu i akcesoriów jeździeckich z udziałem blisko 200 wystawców.(PAP)
autor: Marcin Pawlicki
lic/ co/